
Wiele mówi się o proporcjach makroskładników w diecie. Kwestie sporne często zależne są od trybu życia, czy rodzaju diety. W zdrowym, zbilansowanym jadłospisie rozkład powinien prezentować się następująco: około 55% węglowodanów, 10-20% białka oraz około 20-35 % tłuszczy. Istnieją jednak różne teorie, bardziej lub mniej prawidłowe, które mówią o tym, aby znacznie zwiększać ilość tłuszczy lub białka w diecie, kosztem najpotrzebniejszych dla organizmu węglowodanów. Diety niskowęglowodanowe skomponowane nieodpowiednio mogą doprowadzić do zmniejszenia sił witalnych, a także negatywnie wpływać na koncentrację. Jednak jak wygląda kwestia węglowodanów w diecie podczas budowy masy mięśniowej? Można? Nie można? A może ich spożywanie jest wręcz konieczne?